Czy zdarza Ci się rano otworzyć oczy i zamiast poczuć wypoczęcie natychmiast poczuć ciężar dnia, który dopiero się zaczyna? Zamiast spokoju masz w głowie tysiąc myśli. Co na obiad. Czy dziecko spakowane. Dlaczego znowu nie zdążyłaś z pracą. Czemu wszyscy wokół wydają się ogarniać swoje życie, a Ty czujesz, że ledwo łapiesz oddech. Do tego dochodzi zmęczenie, które nie znika nawet po przespanej nocy. Ramiona sztywne jak kamień, serce bije szybciej niż powinno, a Ty od rana jesteś w trybie przetrwania.

Potem przychodzi moment, w którym wybuchasz. Krzyczysz o drobiazg, którego wcale nie chciałaś tak przeżywać. A zaraz po tym dopada Cię poczucie winy, które boli jeszcze bardziej niż sam stres. Bo przecież miałaś być spokojną i cierpliwą mamą, miałaś dawać dzieciom poczucie bezpieczeństwa, miałaś wszystko kontrolować. Widzisz wtedy jak inni uśmiechają się na zdjęciach, jak znajdują czas na wspólne chwile i na siebie, a Ty pytasz w myślach: co ze mną jest nie tak.

To nie Twoja wina. Nikt Cię nie przygotował na to, jak ogromny ciężar emocjonalny i fizyczny niesie ze sobą codzienność. Świat oczekuje, że będziesz jednocześnie troskliwą matką, partnerką, pracownicą, przyjaciółką, a do tego że będziesz wyglądać tak, jakbyś nigdy się nie zmęczyła. Że będziesz wdzięczna, cierpliwa i spokojna, nawet kiedy wszystko wali się naraz. Ale prawda jest taka, że nikt nie jest w stanie sprostać tym wymaganiom. I właśnie dlatego czujesz się, jakbyś żyła z ciągle włączonym alarmem. Twój organizm działa tak, jakby cały czas musiał uciekać albo walczyć.

Ten stan nie tylko odbiera radość z codziennych chwil. On zabiera Ci zdrowie, spokojny sen, cierpliwość do bliskich i wiarę w siebie. I najgorsze, że im dłużej w nim tkwisz, tym trudniej zobaczyć wyjście. Pętla wygląda zawsze tak samo: zmęczenie, wybuch, poczucie winy, jeszcze większe napięcie, bezsenność, jeszcze większe zmęczenie. Aż w końcu zaczynasz wierzyć, że już zawsze tak będzie.

Nie musi tak być. Możesz odzyskać spokój. Możesz nauczyć ciało i umysł wyłączać alarm, kiedy nie ma prawdziwego zagrożenia. Możesz wrócić do siebie. I właśnie temu poświęciłam mój ebook. To zbiór narzędzi i prostych technik, które pomogły mi i wielu innym kobietom przerwać tę spiralę. Dzięki nim dowiesz się, jak zatrzymać stres zanim przejmie kontrolę nad Twoim dniem.